W ostatni weekend października, jak co roku, zmieniamy czas z letniego na zimowy. Tymczasem coraz to nowe badania pokazują, że lepiej jest nie przestawiać zegarków. Chodzi o oszczędność energii i o nasze zdrowie. Jest też inny pomysł, by zmienić daty przestawiania zegarków.
W 2022 roku 30 października o godzinie 3 nad ranem cofamy wskazówki o na godzinę 2. W niedzielę śpimy więc o godzinę dłużej. Kolejna zmiana na czas letni czeka nas w marcu 2023 r. Kiedy w 2018 roku Komisja Europejska przedstawiła propozycję, by przez cały rok utrzymywać ten sam czas, wszyscy wydawali się przyklaskiwać temu pomysłowi. Przeprowadzone sondaże pokazały, że większość mieszkańców Unii Europejskiej chce zatrzymać zmianę czasu dwa razy w roku z zimowego na letni w marcu i z letniego na zimowy w październiku. Tego typu kroki nie dają już oszczędności energii elektrycznej, co na początku leżało u podstaw wprowadzenia zmian czasu.
Co spowodowało, że jednak zmiana czasu z nami pozostała?
Kiedy zmiana czasu będzie ostatni raz?
Początkowy optymizm związany z zakończeniem bezsensownego cofania i pospieszania zegarków dwa razy w roku przerodził się w biurokrację. Najpierw brexit, potem pandemia covid-19, a następnie wojna w Ukrainie i kryzys energetyczny – powody można mnożyć. Argumenty przeciwko zatrzymaniu zegarków wysuwali przede wszystkim producenci elektroniki.
Czytaj także: Zmiana czasu w 2021 roku po staremu. Kiedy z tym skończymy?
Badania medyczne wykazały korelację sezonowych przesunięć czasu ze zwiększoną częstością występowania niektórych chorób: udaru, zawału mięśnia sercowego i epizodów depresji. Ponadto mogą powodować zaburzenia pracy jelit. Zmiana czasu to dla organizmu przecież pewnego rodzaju stres. Nic dziwnego, że w badaniu Komisji Europejskiej trzy czwarte mieszkańców UE oceniło zmiany czasu negatywnie, a ponad 80 proc. chciało ich końca.
Parlament Europejski zagłosował za zniesieniem sezonowych zmian czasu. Zanim jednak ta decyzja zostanie wykonana, należy przeprowadzić negocjacje w Radzie Unii Europejskiej. I tu prace się zatrzymały.
Kiedy przestawiać zegarki?
Historycznie czas zaczęto zmieniać podczas I wojny światowej. Niemcy próbowały w ten sposób zmniejszyć zużycie węgla. Wówczas większość krajów sąsiednich, a także Wielka Brytania, USA i Australia poszła w ich ślady. Praktyka ta została w większości porzucona w Europie po II wojnie światowej, ale została ponownie wprowadzona w latach 70. z powodu szoku naftowego.
Co ciekawe, pojawiają się nowe badania na temat korzyści, jakie daje rezygnacja z przestawiania zegarów, właśnie w związku z wojną w Ukrainie. Irlandzkie szacunki pokazały, że statystycznie gospodarstwo domowe jest w stanie zaoszczędzić 250–400 euro na rocznych rachunkach, gdyby czasu nie zmieniać z letniego na zimowy. Albo, gdyby ten czas zmienić kiedy indziej.
Kiedy my cofamy czas 30 października, Stany Zjednoczone robią to 6 listopada, zyskując trzy tygodnie lata. Amerykanie wcześniej przeszli też na czas letni – 13 marca, a Europa zrobiła to 27 marca.
Moglibyśmy zrobić więcej. Zegary mogliśmy przestawić wiosną na początku lutego i znowu trochę później o tej porze roku
David Stanton, irlandzki polityk dla „The Irish Times“
Warto zrobić wszystko, by energię oszczędzać. Szkoda, że w Polsce nie poświęcamy więcej badań zmianie czasu i tego, jaki ma wpływ na gospodarkę i nasze codzienne funkcjonowanie.