W ciągu 50 lat, w pesymistycznym scenariuszu sosna, świerk i brzoza mogą całkowicie zniknąć z terenu Polski. Takie będą konsekwencje zmian klimatu.
Sosna zwyczajna (pinus sylvestris) jest drzewem uniwersalnym. Występuje w całej Europie i ma szerokie zastosowanie. Niegdyś pożytki czerpane z drewna sosnowego przyczyniły się do masowej wycinki sosny, ponieważ drewno wykorzystywano do budowy, produkcji smoły, żywicy, terpentyny i węgla drzewnego. Teraz głównym zagrożeniem dla drzew są zmiany klimatu.
Przyszłość naszych lasów
Appsilon, firma specjalizująca się w analizie i wizualizacji danych, stworzyła aplikację Future Forests, która pokazuje, jak europejskie lasy zmienią się pod wpływem ocieplania się klimatu. Aplikacja powstała na podstawie badań polskich uczonych, którzy przeanalizowali potencjalne zasięgi i poziom zagrożenia dla 12 popularnych europejskich gatunków drzew leśnych.
Drzewa są naszym wielkim sprzymierzeńcem w walce z katastrofą klimatyczną. Pochłaniając dwutlenek węgla mogą nam pomóc w ograniczeniu emisji. Musimy jednak pamiętać, że drzewa mogą być również ofiarą globalnego ocieplenia.
Andrzej Białaś, Data for Good Lead, Appsilon.
Uczeni przygotowali trzy scenariusze klimatyczne: optymistyczny, umiarkowany i pesymistyczny. Drzewa podzielono na zwycięzców i przegranych. Do pierwszej grupy zaliczono te gatunki, które będą się rozrastać. Do drugiej – takie, które stracą ponad 50 proc. swojego zasięgu.
Czytaj także: Kiedyś torf to był tani opał. Teraz służy klimatowi
Zarówno w scenariuszu pesymistycznym, jak i umiarkowanym, siedliska sosny w Polsce zmniejszą się – pokazało badanie. Do przegranych zaliczono także świerk pospolity (picea abies) i brzozę brodawkową (betula pendula).

Co zamiast sosny i brzozy?
Zwycięzcami w lasach, w wyniku zachodzących zmian klimatu, będą natomiast:
- buk zwyczajny (fagus sylvatica)
- jesion wyniosły (fraxinus excelsior)
- dąb szypułkowy (quercus robur)
- dąb bezszypułkowy (quercus petraea).
Są jeszcze gatunki obce, czyli sadzone w lasach gatunki północnoamerykańskie, które mogą się rozszerzać lub kurczyć. Tu przykładem może być dąb czerwony (quercus rubra). Jesienią zachwyca intensywnym kolorem liści, silnie zacienia podłoże a opadłe liście wolno ulegają rozkładowi, co ogranicza rozwój rodzimej roślinności.

Jak bardzo powinno nas martwić to, że lasy zaczną się zmieniać? To może oznaczać, że w przyszłości w Polsce będą rosły zupełnie inne lasy niż teraz, na przykład bez jagód i znanych nam grzybów.
Ekologiczne konsekwencje takich zmian mogą być bardzo poważne zarówno dla gospodarki leśnej, jak i ochrony przyrody. Może to oznaczać, że niektóre jadalne rośliny i grzyby staną się bardzo rzadkie. Dla przykładu, efektem zastępowania lasów iglastych przez lasy liściaste może być spadek produkcji owoców przez borówkę czernicę nawet o połowę i całkowity zanik borówki brusznicy.
prof. Marcin Dyderski z Instytutu Dendrologii Polskiej Akademii Nauk.
Zdaniem autorów badania, powinna nam się „zapalić czerwona lampka“.