Rolnictwo to po spalaniu paliw największe źródło emisji gazów cieplarnianych. To kolejny sektor, który nie uniknie zmian, także w Polsce. Przykładem mogą być dostawcy ziemniaków do chipsów i producenci mięsa. Wkrótce gospodarstw, które dbają o klimat, będzie coraz więcej.
Chipsy z ziemniaka ze zrównoważonych upraw
Producent popularnych chipsów PepsiCo do końca bieżącej dekady zamierza zredukować emisje gazów cieplarnianych o co najmniej 3 mln ton. Działania ujęte w programie podejmowane będą także w Polsce, gdzie PepsiCo na stałe współpracuje z 80 gospodarstwami. Dostarczają ziemniaki produkowane w 100 proc. w sposób zrównoważony na łącznym obszarze 5800 hektarów.
Nowy wymiar rolnictwa
Koncern mówi o rolnictwie „regeneracyjnym“, które przyczynia się do odbudowy ekosystemów. Dzięki precyzyjnym informacjom rolnicy uzyskają zwiększoną wydajność upraw przy zastosowaniu mniejszych ilości zasobów naturalnych.
Drzewo roku ma ponad tysiąc lat
W Polsce zajmie się tym pięć gospodarstw: dwa z województwa mazowieckiego i po jednym z wielkopolskiego, lubelskiego i zachodniopomorskiego.
W naszym gospodarstwie zamontowaliśmy 160 paneli o łącznej mocy instalacji prawie 50kW. Energia z fotowoltaiki pokrywa zapotrzebowanie energetyczne naszego gospodarstwa w około 15 proc. – Tomasz Kowalski, współpracujący z PepsiCo w Polsce rolnik z woj. dolnośląskiego, prowadzący uprawy na powierzchni 500 ha.
W 2022 roku firma zamierza rozszerzyć stosowanie plonów ograniczających degradację gleb oraz stale zwiększać udział energii pozyskiwanej z paneli słonecznych.
Obierki też się przydadzą
Do nawożenia upraw już teraz rolnicy stosują nawóz powstały z obierzyn ziemniaczanych zbieranych w procesie produkcji chipsów. Tą praktykę przetestowano na brytyjskich polach w tym roku, a w 2022 roku zostanie wdrożona na pozostałych rynkach europejskich, w tym także w Polsce.
PepsiCo będzie mierzyć m.in. zmagazynowanie dwutlenku węgla w glebie i redukcje emisji. Koncern współpracuje z Science Based Targets Network oraz World Wildlife Fund. Do 2040 r. planuje osiągniecie neutralności klimatycznej, a wcześniej – do 2030 r. redukcję emisji gazów cieplarnianych w całym łańcuchu wartości o ponad 40 proc.