Moskwa idzie na dno

- autopromocja -

Wszyscy już zna­my histo­rię, ukra­iń­skich żoł­nie­rzy z poste­run­ku na Wyspie Wężowej na wscho­dzie Morza Czarnego. Pierwszego dnia woj­ny, kie­dy rosyj­ski okręt wojen­ny Moskwa, naka­zał ukra­iń­skim żoł­nie­rzom sta­cjo­nu­ją­cym na wyspie pod­da­nie się, ich odpo­wie­dzią było „Русский военный корабль, иди нахуй”. Odpowiedź ukra­iń­skich straż­ni­ków gra­nicz­nych na wezwa­nie do pod­da­nia się sta­ła się okrzy­kiem mobi­li­za­cyj­nym dla Ukraińców i prze­ciw­ni­ków tej woj­ny, na całym świecie. 

Na począt­ku mar­ca, ukra­iń­ska pocz­ta, Укрпошта, ogło­si­ła kon­kurs na gra­fi­kę znacz­ku pocz­to­we­go, któ­ra mia­ła­by upa­mięt­nić wyda­rze­nia z Wyspy Wężowej. Wybór i gło­so­wa­nie odby­ło się na fan­pa­ge Ukrpost, z pośród 20 kan­dy­da­tów, gło­su­ją­cy wybra­li pra­cę Borisa Groha.

Znaczek pocz­to­wy wszedł do obie­gu 12 kwiet­nia 2022. Dzień póź­niej okręt został tra­fio­ny dwo­ma ukra­iń­ski­mi poci­ska­mi manew­ru­ją­cy­mi, po czym zatonął. 

#JednymOkiem to subiektywny przegląd wydarzeń byłego fotoreportera Gazety Wyborczej, Rzeczpospolitej, PAPu. Teraz gdy nie muszę fotografować dziur w drodze czy twarzy polityków, fotografuję co mi się podoba i piszę co chcę. Mówią, że warto. Zapraszam. Krzysztof Skłodowski

Żródło:Boris Groh
- reklama -

Drugim okiem