Miasta ucierpią na zmianach klimatu. Włodarze powinni więc pilnie podjąć działania, które skupią wokół swoich mieszkańców, aby poprawić jakość życia. Warszawa właśnie przygotowała projekt Zielonej Wizji, która ma doprowadzić miasto do zeroemisyjości. Czy spełni oczekiwania mieszkańców?
Jeśli miasta skupią się na ludziach we wdrażaniu działań na rzecz klimatu, odniosą siedmiokrotnie większe korzyści w obszarach takich jak zdrowie publiczne, tworzenie miejsc pracy, integracja społeczna, bioróżnorodność. Taki wniosek płynie z analizy działań prawie tysiąca miast, którą przeprowadziła organizacja CDP, wiodąca na świecie platforma raportowania postępów klimatycznych w miastach.
Zmiany klimatu w miastach
Na całym świecie miasta stoją teraz w obliczu poważnych skutków zmian klimatu, 4 na 5 miast stoi obliczu zagrożeń, takich jak ekstremalne upały i powodzie. W badaniu CDP 28 proc. twierdzi, że zagrożenia klimatyczne dotyczą zdecydowanej większości (70 proc.) ich mieszkańców. A 25 proc. ocenia je na zagrożenia wysokiego ryzyka, które do 2025 roku pogorszą się.
Od najgorszej suszy w Europie od 500 lat po najbardziej śmiertelne powodzie w historii Pakistanu, rok 2022 był kolejnym niszczycielskim rokiem pod względem wpływu na klimat. Każdego dnia słyszymy zwroty takie jak „bezprecedensowy”, „najgorszy w historii” czy „pierwszy raz w historii”, które w niewielkim stopniu odzwierciedlają ogromny wpływ wzrostu temperatury na planetę i jej mieszkańców.
Maia Kutner, tymczasowy dyrektor globalny ds. miast, stanów i regionów w CDP
Raport pokazuje, że działania na rzecz klimatu, które stawiają ludzi na pierwszym miejscu, poprawiają jakość życia. Na czym to polega? Na poprawie jakości powietrza, wody, lepszym dostępie do transportu, przyrody i energii.
Działania skoncentrowane na mieszkańcach uwzględniają:
- wrażliwe grupy,
- jakość wody
- przyrodę
- ubóstwo energetyczne
- dostęp do transportu
- odpady
- rolnictwo, leśnictwo, żywność
- jakość powietrza
- angażowanie społeczeństwa obywatelskiego.
Tyle definicja, natomiast badanie pokazało że 63 proc. miast podejmuje obecnie co najmniej jedno działanie na rzecz klimatu skoncentrowane na mieszkańcach.
Zielona Wizja Warszawy
Bardzo wysoki poziom zagrożenia zmianami klimatu ma Warszawa, ze względu na ryzyko wystąpienia ekstremalnych upałów i powodzi. Aż 60 proc. gospodarstw domowych w mieście uznano za narażone na wysokie ryzyko i 84 proc. infrastruktury publicznej czyli wszystkich dróg i budynków. W 2019 r. przyjęto w mieście strategię adaptacji do zmian klimatu. Teraz do konsultacji trafiła Zielona Wizja Warszawy.
Warszawa zadeklarowała redukcję emisji gazów cieplarnianych o 40 proc. do roku 2030 roku. To oznacza ich zmniejszenie z 13 mln ton ekwiwalentu dwutlenku węgla do ok. 7,8 mln ton. Do 2050 r. stolica planuje osiągnięcie neutralności klimatycznej. Główne sektory do dekarbonizacji to budynki (59 proc. emisji) i transport, w tym lotnictwo, a także przemysł i budownictwo.
Czytaj także:Upały. Jak chłodzić przegrzane domy i miasta?
Ważna będzie między innymi odnawialna energia – do 2025 r. miejskie spółki mają czerpać tylko prąd z OZE. Do 2030 r. wszystkie miejskie budynki mają posiadać instalacje fotowoltaiczne. Ponadto stolica zamierza postawić na głęboką termomodernizację. Dokument mówi o „warszawskim standardzie zielonego budynku“.
Natomiast w sektorze transportu transformacja będzie prawdopodobnie przebiegała dłużej. Na przykład cel podwojenia przejazdów rowerowych postawiono dopiero na 2050 r. Do tego czasu udział podróży transportem publicznym wzrośnie o 25 proc. i o jedną trzecią spadną podróże indywidualnym autem.
Czy Zielona Wizja Warszawy jest odważna? A może za bardzo ostrożna? Konsultacje dokumentu trwają do końca października.