Ta data ma znaczenie. Zgodnie z propozycją rządu, można będzie dostać rabat 10 proc. w rachunku, jeśli od października 2022 r. zmniejszy się zużycie prądu w domu. Porównywalne okresy rozliczeń sprawiają, że w praktyce trzeba będzie zmniejszyć domowe zużycie energii o kilkanaście procent. Jak oszczędzać prąd, skoro i tak gospodarstwa domowe nie zużywają go dużo?
Rząd próbuje zachęcić Polaków do oszczędzania prądu. Taryfy za prąd w 2023 r. zostaną zamrożone na poziomie cen ze stycznia 2022 r., ale tylko przy limicie zużycia 2 000 kWh rocznie na licznik. Rolnicy, odbiorcy prądu z kartą dużej rodziny dostają limit 3 000 kWh rocznie. Rodziny z osobami niepełnosprawnymi – 2600 kWh.
Oszczędzanie prądu ma się gospodarstwom domowym jeszcze bardziej opłacić dzięki przewidzianemu bonusowi. Przepis został napisany w taki sposób, że niełatwo jest zrozumieć zasady i policzyć oszczędności. W dodatku „nagroda“ za oszczędzoną energię przychodzi dopiero za dwa lata – w 2024 roku.
Ochrona odbiorców energii
W ustawie o szczególnych rozwiązaniach służących ochronie odbiorców energii, jaką właśnie przyjął Sejm, jest taki zapis:
W przypadku gdy poziom zużycia energii elektrycznej przez odbiorcę uprawnionego w okresie od dnia 1 października 2022 r. do dnia 31 grudnia 2023 r. w punkcie poboru energii wynosił nie więcej niż 90 % zużycia w stosunku do poziomu zużycia energii elektrycznej przez tego odbiorcę w okresie od dnia 1 października 2021
r. do dnia 31 grudnia 2022 r., podmiot uprawniony w rozliczeniach z tym odbiorcą w 2024 r. stosuje upust
Wystarczy spojrzeć na daty porównywalnych okresów rozliczeń, by zdać sobie sprawę, że trzy miesiące między październikiem 2022 a grudniem 2022 zazębiają się. To znaczy, że liczą się zarówno do okresu „oszczędzania“, jak i wcześniejszego „wysokiego zużycia“.
W efekcie – jak policzyliśmy na portalu Ecoreporters – nie da się po prostu oszczędzić 10 proc. energii i dostać 10 proc. rabatu za prąd na całym rachunku. Aby z tego rozwiązania skorzystać trzeba zmniejszyć domowy pobór prądu o około 12 proc.
Czytaj także: Za 2000 kWh prądu rachunek będzie niższy
Co ważne, zapisy dotyczące wypłaty rej dodatkowej 10 proc. zniżki na prąd na rachunku, odwlekają w czasie nagrodę za oszczędzanie.
Kwotę upustu stanowi równowartość 10% łącznej kwoty rozliczenia sprzedaży energii elektrycznej oraz usługi dystrybucji energii elektrycznej poniesionej przez odbiorcę uprawnionego w okresie od dnia 1 października 2022 r. do dnia 31 grudnia 2023 r
To więc oznacza, że dopiero w 2024 roku będzie nagroda za wyrzeczenia poniesione teraz.
Po co oszczędzać prąd w domu?
Ciekawa jestem, jak wiele osób skorzysta na tym rozwiązaniu. Po pierwsze, spadek 12 proc. zużycia energii w domu nie jest łatwy do osiągnięcia. Polacy być może wiedzą, jak oszczędzać prąd w domu, ale nie mają tu zbyt dużego pola manewrów. Statystycznie znajdujemy się niemal na szarym końcu w Europie, jeśli chodzi o zużycie energii na głowę mieszkańca (822 kW rocznie). To także dlatego, że nie wykorzystujemy energii elektrycznej w dużym stopniu na ogrzewanie i klimatyzację. Trudno więc oczekiwać, by było ono jeszcze sporo niższe. Może to więc być martwy przepis.