Right to repair czyli antykonsumpcjonizm

- autopromocja -

Pogląd, że cią­głe zmia­ny w pro­duk­tach stwa­rza­ją cią­gły popyt na zastę­po­wa­nie pro­duk­tów star­szej gene­ra­cji, został wdro­żo­ny na dużą ska­lę przez dyrek­to­ra General Motors Alfreda P. Sloana, któ­ry zasu­ge­ro­wał, że cią­głe zmia­ny w mode­lach samo­cho­dów z roku na rok będą napę­dzać popyt klien­tów na wymia­nę zaku­pio­nych wcze­śniej aut na now­sze (za Wikipedią). To był rok 1920. Kilka lat póź­niej zaczę­ły się tak­że psuć żarów­ki. W 1924 roku na spo­tka­niu głów­nych pro­du­cen­tów żaró­wek w Genewie naro­dził się kar­tel Phoebus, któ­re­go celem był podział ryn­ku świa­to­we­go. Organizacja ta usta­no­wi­ła rów­nież stan­dard prze­wi­dy­wa­nej żywot­no­ści żaró­wek: 1000 godzin, w prze­ci­wień­stwie do 1500 lub 2000 godzin, któ­re były powszech­ne do tego cza­su. Kartel karał grzyw­na­mi tych, któ­rzy wytwa­rza­li pro­duk­ty o dłuż­szej żywotności. 

Rzeczy na chwilę

Od 100 lat nie­wie­le się zmie­ni­ło. Jedni nazy­wa­ją to postę­pem, rewo­lu­cją prze­my­sło­wą, ewo­lu­cją. Ja powie­dział­bym: to chciwość. 

Powstają nowe ini­cja­ty­wy jak pol­ska napra​wiaj​-nie​-wyrzu​caj​.pl fir­my North sprze­da­ją­cej czę­ści zamien­ne czy the​re​start​pro​ject​.org, fun­da­cja z Wielkiej Brytanii, któ­ra dzię­ki inter­ne­to­wym zbiór­kom pie­nię­dzy orga­ni­zu­je spo­tka­nia napraw­cze, na któ­rych moż­ną napra­wić pra­wie każ­dą zepsu­tą rzecz, od lap­to­pa po tele­fon. To oczy­wi­ście pro­jek­ty oddol­ne, duże fir­my nadal zain­te­re­so­wa­ne są pro­duk­cją przed­mio­tów na chwilę. 

Wspomnienia na zawsze

W Olsztynie na uli­cy, któ­rej już daw­no nie ma, w kamie­ni­cy, któ­ra już nie ist­nie­je, w sute­re­nie znaj­do­wał się zakład szczot­kar­ski. Produkował szczot­ki, któ­re wytrzy­my­wa­ły całe życie wła­ści­cie­la a jego dzie­ci zasta­na­wia­ły się: jak to moż­li­we? W Warszawie pan­de­mia w 2020 roku zmio­tła mniej­sze zakła­dy. Ten na zdję­ciu „Naprawa sztucz­nej biżu­te­rii“ na uli­cy Hożej 3 w Warszawie, pro­to­pla­sta dzi­siej­szych akcji „napra­wiaj nie wyrzu­caj“, po 30 latach funk­cjo­no­wa­nia został zamknię­ty. Do odwołania.

#JednymOkiem to subiektywny przegląd wydarzeń byłego fotoreportera Gazety Wyborczej, Rzeczpospolitej, PAPu. Teraz gdy nie muszę fotografować dziur w drodze czy twarzy polityków, fotografuję co mi się podoba i piszę co chcę. Mówią, że warto. Zapraszam. Krzysztof Skłodowski

- reklama -

Drugim okiem