Panele fotowoltaiczne, które nie są czyszczone, mają gorszą sprawność produkcji energii. Dlatego urządzenie, które samo, w prosty sposób umyje panele, może przynieść wiele korzyści. Na prototyp takiego robota przyznano właśnie prawie 0,8 mln zł dotacji. Zadanie prowadzi Innovation AG Albert Gryszczuk, firma znana z konwersji aut na elektryczne.
Brudne panele fotowoltaiczne
Na podstawie badań stwierdzono, że sprawność produkcji energii elektrycznej z paneli bez ich konserwacji i mycia, spada w ciągu roku o 10 proc. Oznacza to straty energii i także finansowe. Zakłada się, że przy użyciu technologii myjącej (np. dwukrotnie w ciągu roku), spadek wydajności będzie wynosił maksymalnie 5 proc.
W Polsce nastąpił bardzo dynamiczny rozwój fotowoltaiki. Powstają coraz większe farmy słoneczne. Wynalezienie i wdrożenie myjącego robota to pierwszy krok, kolejny – uruchomienie jego produkcji na masową skalę.
Czytaj więcej: Co się dzieje, jak śnieg napada na panele słoneczne
Robot do mycia
Urządzenie ma składać się z dwóch modułów. Pierwszy to elektryczne, terenowe auto wyposażone w zbiorniki wody, przemysłowe generatory pary, układy rurociągów i zaworów. Z kolei robot myjący będzie wyposażonego w system napędu i sensorów, układ śledzenia paneli, układ gąsienic, kolektory z dyszami parowymi i odsysającymi oraz elektroniczny układ sterowania i prowadzenia. Całość ma kosztować około 1,3 mln zł.
Technologia mycia będzie polegać na użyciu silnego wąskiego strumienia pary wodnej, bez detergentów. Robot ma mieć szybkie odsysanie oraz recyrkulację oczyszczanej wody. Będzie automatycznie dostosowywał się do gabarytów paneli. Płynne poruszanie zapewni system gąsienicowy/rolkowy. Z kolei zautomatyzowany system naprowadzania pozwoli na zwolnienie operatora z prowadzenia robota.
Prototyp będzie pierwszym urządzeniem w Polsce, którego wydajność będzie przekraczała 1000 m²/h.
Dotacja z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej wyniesie ponad 795 tys. zł. Pozwoli firmie Innovation AG Albert Gryszczuk na budowę demonstratora. Dotacja pochodzi z programu NFOŚiGW „Sokół – wdrożenie innowacyjnych technologii środowiskowych”.
Terenowy elektryk
Przy okazji warto przypomnieć, że Innovation AG realizowało już wcześniej projekt finansowany przez NFOŚiGW w ramach programu „Sokół”. Prace zakończyły się pełnym sukcesem wdrożeniowym. Wyprodukowany pierwszy, w pełni elektryczny, samochód terenowy od ponad dwóch lat znakomicie sprawdza się w najtrudniejszych warunkach. Jeździ w kopalniach, po terenach leśnych oraz górskich. A na bazie dofinansowanego przez NFOŚiGW projektu tworzone są kolejne pojazdy.