Budowa fabryki produkcji chipsów pochłonie miliard złotych. Nowy zakład, kiedy zostanie ukończony w 2025 roku, będzie największym i najbardziej zrównoważonym środowiskowo obiektem PepsiCo w Europie. Ma wykorzystywać zieloną energię i oszczędzać wodę. Jednak dopiero dekadę potem, czyli w 2035 roku, fabryka zyska neutralność klimatyczną.
PepsiCo chce zwiększyć produkcję chipsów ziemniaczanych i nachosów kukurydzianych. W tym celu buduje nowoczesną fabrykę w miejscowości Święte na Dolnym Śląsku. Ma to być pod względem zrównoważonego rozwoju „modelowy obiekt„w całej Europie.
Teraz PepsiCo korzysta z energii wiatrowej do zasilania czterech zakładów produkcyjnych i swojej centrali w Polsce. Ponadto w wybranych obiektach, np. w zakładzie produkcji napojów w Michrowie i magazynie centralnym w Mszczonowie, koncern zainstalował panele fotowoltaiczne. Nowy zakład na Dolnym Śląsku ma być jeszcze bardziej nowoczesny.
Rozwój musi odbywać się w sposób zrównoważony – zależy nam na tym, aby nasze zakłady były najbardziej ekologicznymi obiektami nie tylko w Europie, ale i na całym świecie. W Środzie Śląskiej tworzymy przyszłość produkcji żywności. Chcemy zbudować obiekt – Silviu Popovici, prezes PepsiCo na Europę.
Energia ze słońca i obierek ziemniaczanych
Na czym ma polegać wyjątkowość tej fabryki? Oprócz niskiego zużycia mediów, zakład uzyska pełną samowystarczalność energetyczną. W tym celu wykorzysta energię z własnych paneli słonecznych, a w przyszłości z własnej farmy fotowoltaicznej. Ogrzewanie, chłodzenie i woda będą wykorzystywane w obiegach zamkniętych. Dodatkowo zbierana deszczówka trafi do zastosowań technologicznych.
Czytaj także: Producent chipsów odmieni polskie uprawy ziemniaków
Obierki ziemniaczane powstałe podczas produkcji chipsów wykorzysta się jako biomasę. Najpierw przyczynią się do wytworzenia dodatkowej energii dla zakładu, a następnie zostaną przetworzone na niskowęglowy nawóz. Ten z kolei ma trafić potem do rolników.
PepsiCo współpracuje bezpośrednio z 80 gospodarstwami z całej Polski, skąd kupuje 230 tys. ton ziemniaków. Koncern zapewnia, że polscy rolnicy uprawiają ziemniaki „wyłącznie w sposób zrównoważony“. Szacuje się, że w związku z uruchomieniem nowego zakładu liczba rolników zrośnie do 100, a ziemniaków – do 290 tys. ton. Dodatkowo firma nawiąże współpracę z producentami kukurydzy.