Więcej pikseli, więcej kamer, więcej cali na ekranie, więcej niemal wszystkiego, ale po raz pierwszy iPhone jest też bardziej ECO, podobnie jak cały Apple. Mimo że Tim Cook na swoim Twitterze jest bardzo zaangażowany w ekologię, to przyznacie, że sam Internet to za mało. Sztuką jest myśleć, mówić i działać w dzisiejszym świecie jednym głosem. Od trzech lat firma Apple kroczy drogą, która do 2030 roku ma ją zaprowadzić do pełnej niezależności energetycznej i materiałowej. Zmiany te zajmują coraz więcej miejsca na ich stronie internetowej.
Po kolei. Czym różni się iPhone 12 od swoich poprzednich wersji oraz od smartfonów innych firm?
Pierwiastki ziem rzadkich z recyklingu
We wszystkich magnesach iPhone’a 12 Pro, a także akcesoriów MagSafe, wykorzystywane są pierwiastki ziem rzadkich pochodzące w 100 proc. z recyklingu.
Mniejsze pudełko i brak zasilacza to emisja CO2 zmniejszona co roku o równowartość 450 tys. samochodów na drogach. Ale najbardziej omawianym aspektem zrównoważonego rozwoju nowego iPhone’a jest fakt, że nie jest on wyposażony w ładowarkę ścienną ani słuchawki EarPods – po prostu kabel do ładowania USB‑C. Apple informuje media, że decyzja wynika ze względów środowiskowych. Założono, że większość osób, które kupią iPhone’a 12, będzie już miało te akcesoria z poprzednich modeli. Apple przeprojektuje również opakowania poprzednich modeli iPhone’a. Zmiany w akcesoriach i opakowaniu zmniejszą emisję CO2 o ponad dwa miliony ton rocznie.
Ale to nie wszystko, jest jeszcze robot rozbierający stare telefony… Daisy
Daisy działa od 2018 roku. Wraz z dwoma pozostałymi robotami Liam (wystartowały w 2014 roku), rocznie rozbierają około 20 milionów telefonów. Daisy rozbiera telefony odkupione przez Apple oraz te zwrócone, jako uszkodzone, do oficjalnej sieci serwisów Apple. System służy tak na prawdę do odzyskiwania wartościowych materiałów (np, złoto, krzem) i elementów, które nieuszkodzone można włożyć do … nowych telefonów. Chodzi o to, aby każdy nowy iPhone, był zbudowany na bazie części pochodzących ze zużytych, poprzednich modeli. Daisy odzyska m.in. około 1 kg złota i 7,5 kg srebra z każdych 100 tysięcy iPhone’ów. Niedawno Apple zaprezentowało następcę Daisy o imieniu Dave.
Czytaj także: Bez wodoru i gwiazdy nie będzie jazdy
Czy nie uważacie, że to dobry pomysł? Czy kupując cokolwiek – lodówkę, telefon lub samochód – będziecie zwracać uwagę, czy firma potrafi przetworzyć je z powrotem? Już wkrótce nie będziemy inaczej kupowali.
Wszystkie zakłady produkcyjne Apple są bezodpadowe. Nie przyjeżdżają do nich śmieciarki, a firma pracuje nad przejściem na 100 proc. odnawialną energię elektryczną w całym łańcuchu dostaw.
Climate change is real and we all share a responsibility to fight it. We will never waver, because we know that future generations depend on us. (Zmiany klimatyczne to już rzeczywistość i wszyscy jesteśmy współodpowiedzialni za ich zwalczanie. Nigdy się nie zachwiejemy, bo wiemy, że przyszłe pokolenia zależą od nas.)
Tim Cook
Wedgług KnowTheChain.org, firmy zajmującej się badaniem łańcuchów dostaw, Apple wskoczyło z odległego miejsca do pierwszej piątki uzyskując wynik 68 na 100. Średnia w tym roku dla wszystkich firm to zaledwie 29 punktów.
Krytycy twierdzą jednak, że intencje Apple są bardziej finansowe niż środowiskowe. Ci, którzy przechodzą na iPhone’a z Androida lub kupują pierwszy telefon, będą musieli osobno kupić ładowarkę ścienną i słuchawki. Ten sam argument został podniesiony, gdy Apple po raz pierwszy pozbył się gniazda słuchawkowego w swoich telefonach, co zmusiło tysiące ludzi do kupowania słuchawek bezprzewodowych, gdy mieli już parę przewodową.
Zrównoważony rozwój społeczny
Rzecz jasna, Apple ma duży wpływ na całe społeczeństwo, nie tylko jeśli chodzi o środowisko. Steve Jobs powiedział: ludzie nie wiedzą, czego chcą, dopóki im tego nie pokażesz. To zdanie jest znane na całym świecie. Możemy mieć nadzieję, że tym razem to, co nam pokaże Apple, będzie tym, co w części uratuje nasza planetę.