Czy farmy wertykalne to tylko odległa przyszłość rolnictwa? Jak sprawić, żeby innowacja mogła zaistnieć w naszym życiu? Grupa nieformalna z miasta Żory we współpracy ze startupem Listny Cud stworzyła małą farmę wertykalną w szkole. Dzięki tej inicjatywie dzieci mogą jeść w szkole świeże, zdrowe i ekologiczne mikroliście. To pierwsza w Polsce i jedna z pierwszych w Europie taka inicjatywa.
Rolnictwo wertykalne to uprawa roślin w zamkniętych pomieszczeniach i w kontrolowanych warunkach. Dzięki pionowemu położeniu pozwala lepiej wykorzystać przestrzeń. Ta technologia sprawia, że można założyć uprawy wertykalne i zyskać dostęp do świeżej żywności nawet w centrach miast.
Mini farma wertykalna posiada automatyczny system nawadniania oraz naświetlania. Aplikacja w telefonia pozwala na kontrolę temperatury, oświetlenia i wilgotności powietrza. Jej obsługa zajmuje tylko kilkanaście minut dziennie.
Dużą zaletą upraw wertykalnych jest mniejsze zużycie wody. Szacuje się, że oszczędność wody wynosi nawet 90 proc. w porównaniu do rolnictwa tradycyjnego. Ponadto wertykalne farmy dają większą efektywność upraw, a także możliwość całkowitej rezygnacji z pestycydów i herbicydów.
Mikroliście, zioła, sałaty
Roślinami najczęściej uprawianymi na farmach wertykalnych są mikroliście, zioła i sałaty. Coraz częściej jednak słyszymy o wertykalnych producentach wprowadzających do oferty truskawki, pomidory czy borówki.
Rośliny w szkole w Żorach rosną od wysiania do postaci mikroliści. Mikroliście to już nie kiełki, a jeszcze nie dorosłe rośliny. Są pełne witamin i mikroelementów, a do tego mają ciekawe smaki. Na przykład mikroliście rzodkiewki zawierają kwas foliowy, witaminę A, C, żelazo i fosfor, a mikroliście gorczycy smakują jak musztarda. Wszystkie wykorzystane do uprawy nasiona mają certyfikat ekologiczny. W całym procesie nie zastosowano jednorazowego plastiku.
Kiedy już wyrosną, a zajmuje to tylko tydzień (!), mikroliście trafiają do stołówki, gdzie wzbogacają posiłki. Co tydzień w piątek ma miejsce „zielona przerwa“, kiedy to mikroliście są ścinane, serwowane w miseczkach i każdy może przyjść i się poczęstować.
Widzimy, że coraz więcej osób przychodzi ze swoimi kanapkami, dzieci są chętne do wysiewania a młodzież podchodzi coraz bardziej entuzjastycznie do mikroliści.
Monika Napiórkowska, nauczycielka w SP 16 Żory.
Katarzyna Jakubik – dyrektorka SP 16 w Żorach wskazuje, że dzieci dopytują się o rośliny i zapamiętują ich smaki.
Zielone jest pyszne
Głównym założeniem projektu jest pokazanie możliwości wykorzystania mikroliści i upraw wertykalnych w gastronomii, np. szkolnych stołówkach. Zarówno dorośli jak i uczniowie, którzy mieli okazję zapoznać się z farmą ustawioną w szkole, zadeklarowali, że chętniej skorzystaliby z oferty lokalu posiadającego własną uprawę (85% ankietowanych) i podniosłoby to jego wartość w ich oczach (ponad 90% ankietowanych). A wszystko to prowadzi do tworzenia zielonych miejsc pracy, ponieważ farmy wertykalne to szybko rozwijająca się branża, która będzie oferować wiele ciekawych ścieżek kariery, zapewniając jednocześnie niezbędne pożywienie.
Czytaj także: Rezygnacja z jedzenia mięsa w piątek to za mało
Tradycyjnie pojmowana gastronomia, czyli restauracje, bistra i innego typu lokale są bardzo otwarte na wprowadzanie innowacji. Przekazane im przez startup Listny Cud mikroliście zostały kreatywnie wykorzystane do stworzenia sałatek, puree czy oliwy smakowej. Okazało się, że możliwości są nieograniczone, a efekty doceniane przez kucharzy i konsumentów. A do tego samodzielna hodowla roślin w szafie wielkości lodówki na napoje przynosi efekty wizerunkowe i ekonomiczne. Mikroliście kupowane jako gotowy produkt są już ścięte i bardzo drogie, trzeba też szybko je zużyć. Tutaj mamy zawsze świeże rośliny, które nadal rosną, pozwalają zaoszczędzić i zmniejszyć koszty.
Uprawy roślin w szkole
W ramach projektu nie tylko zbudowano farmę, ale przeprowadzono również cykl szkoleń i spotkań dla dzieci, a także spotkania z przedstawicielami gastronomii.
Uczniowie i uczennice mogą wysiewać rośliny razem z nauczycielkami i uczyć się o całym procesie uprawy roślin. Edukacja dzieci to ważny element kształtowania świadomego i wymagającego konsumenta.
Najbardziej cieszy nas, że dzięki projektowi coraz więcej dzieci ze smakiem sięga po odżywcze zielone produkty.
CEO Listnego Cudu, Matylda Szyrle
Na zakończenie projektu powstanie raport, który fundacja Fundusz Współpracy przekaże do Ministerstwa Funduszy i Polityki Regionalnej.
Członkowie grupy nieformalnej z Żor, Joanna Fudali, Beata Naguszewska i Marek Skowron chcą zainteresować projektem Ministerstwo Edukacji, tak aby każda szkoła w Polsce mogła mieć swoja własną farmę. Starają się zdobyć kolejny grant ze Śląskiej Przestrzeni Innowacji na upowszechnienie upraw wertykalnych w szkołach.
Śląska Przestrzeń Innowacji to projekt realizowany w formie Inkubatora Innowacji Społecznych, przez Fundację Fundusz Współpracy oraz Centrum Rozwoju Inicjatyw Społecznych CRIS, którego misją jest wyszukanie i udzielenie kompleksowego wsparcia w rozwinięciu i przetestowaniu najlepszych pomysłów na rozwiązanie problemów mieszkańców Śląska.
Listny Cud – polski startup ekologiczny
Listny Cud jest jednym z pionierów i liderów technologii farm wertykalnych w Polsce. W 2020 uruchomił swoją pierwszą uprawę wertykalną na warszawskim Mokotowie. Na niektórych z farm uprawia świeże ekologiczne produkty, dostępne m.in. w Selgorsie, we Frisco i pięciu sklepach Carrefour w Warszawie. Pozostałe farmy buduje dla klientów – od małych farm do biur czy restauracji po farmy przemysłowe dla sieci spożywczych, hoteli i deweloperów. Startup także jako pierwszy w kraju wprowadził automatyczne farmy sklepowe w wybranych supermarketach Carrefour w Warszawie.