Od lutego 2023 r. ruszył nowy program dofinansowywania do fotowoltaiki na blokach, kamienicach i innych domach wielorodzinnych czyli Grant OZE. To oznacza, że można założyć fotowoltaikę w bloku i produkować prąd na własne potrzeby. Jak wiele spółdzielni i wspólnot mieszkaniowych zdecyduje się na taki darmowy prąd w bloku? To będzie zależało nie tylko od dopłat.
Grant OZE z BGK
O dotacje do fotowoltaiki w bloku czy kamienicy mogą starać się wspólnoty i spółdzielnie mieszkaniowe, towarzystwa budownictwa społecznego (TBS), osoby fizyczne (inwestor) oraz samorządy, które posiadają w zasobach komunalnych budynki wielorodzinne. Inwestorem jest właściciel lub zarządca budynku wielorodzinnego.
Grant OZE pokryje do 50 proc. kosztów zakupu, montażu, budowy nowej instalacji fotowoltaicznej lub innego źródła energii odnawialnej (OZE), np. turbiny wiatrowej. Do kosztów przedsięwzięcia wlicza się też koszt infrastruktury niezbędnej do funkcjonowania instalacji OZE. Dofinansowanie dotyczy także modernizacji, w wyniku której zainstalowana moc wzrośnie o co najmniej 25 proc. Co ważne, w rozliczeniu liczą się koszty netto (bez VAT). Nie trzeba spełnić dodatkowych warunków dotyczących np. maksymalnej wartości inwestycji. Grant jest wypłacany w postaci refundacji. To więc oznacza, że najpierw trzeba ponieść koszty inwestycji.
Programem zarządza Bank Gospodarstwa Krajowego, natomiast środki na refundację kosztów inwestycji w fotowoltaikę na budynkach wielorodzinnych mają pochodzić z Krajowego Planu Odbudowy.
Dla kogo będzie darmowy prąd w bloku?
Jeśli zarządca budynku wielorodzinnego zdecyduje się na inwestycje w OZE: fotowoltaikę czy być może nawet turbinę wiatrową, to czy skorzystają na tym lokatorzy? Do tej pory wszelkie inwestycje tego typu służyły tylko do obniżania kosztów części wspólnej budynku, w tym oświetlenia, zasilania urządzeń. To oznacza, że darmowy prąd w bloku nie był dostępny bezpośrednio dla mieszkańców. To się zmieniło, ponieważ od kwietnia 2022 r. obowiązują przepisy o prosumencie zbiorowym.
Ministerstwo Rozwoju i Technologii nazywa takiego odbiorcę darmowej energii w bloku prosumentem lokatorskim. Tak naprawdę chodzi o prosumenta zbiorowego.

Prosument zbiorowy musi być stroną umowy kompleksowej albo umowy sprzedaży i umowy dystrybucji energii elektrycznej. Może nim być:
- właściciel mieszkania w bloku
- lokator lub najemca
- przedsiębiorca, który posiada lokal w budynku wielolokalowym i chciałby wytwarzać energię elektryczną na potrzeby swojego biznesu.
Prosumentem zbiorowym może być także jedna osoba, która odbiera energię z instalacji przyłączonej za pośrednictwem wewnętrznej instalacji elektrycznej budynku wielolokalowego.
Ministerstwo Rozwoju i Technologii
Jak zostać prosumentem zbiorowym, prosumentem lokatorskim?
Trzeba zacząć od podpisania umowy pomiędzy prosumentami zbiorowymi, o której mowa w art. 4 a ust. 1 ustawy o OZE.
Umowa międzyprosumencka określa udziały poszczególnych lokatorów i samego zarządcy budynku w wytwarzaniu energii elektrycznej ze źródła OZE. Te udziały są określone w procentach. W umowie zawarte będą tez inne informacje, min. o mocy instalacji OZE, zasadach zarządzania instalacją, kto jest reprezentantem prosumentów. Warto też określić w umowie źródła finansowania inwestycji w OZE.
Czytaj także:Mój Prąd: wyższe dotacje do magazynów energii i fotowoltaiki
Decydując się na zostanie prosumentem zbiorowym mieszkaniec bloku nie może liczyć na dokładne informacje o tym, ile oszczędzi na rachunkach za prąd. Nikt tego jeszcze w praktyce nie sprawdził. Rozliczenie następuje według udziałów w mocy instalacji, czyli w produkcji energii. Przy obecnych regulacjach nawet w przybliżeniu nie można ocenić, jak przepisy się sprawdzą i w jakim czasie darmowy prąd w bloku zrekompensuje poniesione wydatki.
Rozliczenie energii w bloku
Ministerstwo Rozwoju i Technologii przygotowało przewodnik dla tych, którzy chcą zostać prosumentem zbiorowym. Z niego dowiadujemy się, jak może wyglądać rozliczenie energii z instalacji OZE w bloku. Dokonywane jest to na zasadach net-billingu, a więc po uwzględnieniu autokonsumpcji nadwyżka jest sprzedawana do sieci. Energia pobrana jest natomiast rozliczana według wybranej taryfy.
W zależności od sytuacji, sprzedawca może wymagać zmiany umowy sprzedaży w celu umożliwienia rozliczeń lub automatycznie rozpocznie rozliczenia, jedynie informując prosumenta o tym fakcie. Należy również podkreślić, że jedynie sprzedawca zobowiązany, o którym mowa w art. 40 ust. 1a ma obowiązek dokonywać rozliczeń prosumenta. W przypadku, gdyby dotychczasowy sprzedawca, niebędący sprzedawcą zobowiązanym, nie zgodził się na takie rozliczenia, niezbędna będzie zmiana sprzedawcy. Ponadto, niezbędne jest zawarcie umowy sprzedaży na potrzeby własne instalacji.
Ministerstwo Rozwoju i Technologii
Darmowa energia w bloku wymaga więc przejścia swoistej „ścieżki zdrowia“. Sama inwestycja w OZE nie jest tania. Można spodziewać się, że nie wszyscy mieszkańcy w bloku będą chcieli ponosić koszty partycypacji w inwestycji. Dużo zależy od edukacji i promocji tego rozwiązania.