Sine wichury powodują, że farmy wiatrowe zatrzymują pracę turbin. Wiatraki mają zabezpieczenia, które włączają się przy zbyt silnym wietrze i odcinają pracę generatorów prądu. Gdy na morzu sztorm przekracza 10 w skali Beauforta nie pracują farmy wiatrowe.
Energetyka wiatrowa korzysta na silnym wietrze, jednak zbyt mocne wichury są już szkodliwe dla pracy turbin. Większość obecnie produkowanych wyłącza się przy prędkości około 25m/s czyli około 90 km/h.
Przechodzące przez Polskę silne wichury powodują wyłączanie linii najwyższych napięć. Według stanu na sobotę rano ze względu na powalone na przewody drzewa lub uszkodzone słupy nie pracowało 15 linii.
Wichury i wiatraki
Orkan Eunice po raz pierwszy wyłączył farmy wiatrowe na Morzu Północnym. Z powodu zbyt silnej prędkości wiatru w Belgii na morzu nie pracowało 2,2 GW. To pierwsza taka sytuacja od 2009 roku, kiedy zamontowano pierwsze turbiny wiatrowe w tym miejscu – podaje The Brussels Times.
Także Holendrzy zanotowali podobne przerwy w pracy lądowych i morskich farm wiatrowych – łącznie energetyka wiatrowa daje tam 6 GW mocy.
Czytaj także: Powstaje największa farma wiatrowa w Polsce
Wielka Brytania na Wyspie Wight zanotowała podmuch wiatru o rekordowej prędkości 122 mil na godzinę, co oznacza przekroczenie 196 km/h.
Przez Polskę orkan Eunice przechodzi w sobotę. Jak podaje Instytu Meteorologii i Gospodarki Wodnej, rano najsilniejsze podmuchy zanotowano na Pomorzu.
Przy takiej prędkości wiatru wiatraki nie pracują, ale nadal powinny spokojnie wytrzymać te wichury. Turbiny wiatrowe mają odpowiednie zabezpieczenia. Łopaty wiatraków wykonane z włókna szklanego, są zaprojektowane tak, aby zginać się i radzić sobie z większością warunków pogodowych.