To będzie największy kompleks turbin wiatrowych w polskiej części Morza Bałtyckiego. Inwestycję Baltica o mocy 2,5 GW prowadzą wspólne PGE i duński Orsted. Teraz zapadają decyzje o tym, kto ją wybuduje i za jaką cenę. Jednocześnie trwają przygotowania do trzeciego etapu badań geotechnicznych, które szczegółowo sprawdzą warunki dna morskiego.
Pierwszy prąd z Morskiej Farmy Wiatrowej Baltica popłynie w 2026 roku. Projekt podzielony jest na dwie części, które mają odrębne pozwolenia lokalizacyjne: Baltica 2 o mocy 1,5 GW i Baltica 3 o mocy 1045 MW. Przetargi na badania i wykonanie tych farm są prowadzone wspólnie, a PGE i Orsted mówią o jednym projekcie Baltica.
Największa farma wiatrowej na Morzu Bałtyckim w budowie
Trwają przetargi na wyłonienie wykonawców tej największej inwestycji wiatrowej w polskiej części Bałtyku. We wrześniu 2021 roku zaczął się najważniejszy przetarg na dostawcę turbin wiatrowych. W styczniu pojawiło się ogłoszenie dotyczące przygotowania projektów pozwoleń na budowę. Nie chodzi tylko o wiatraki, ale też o morskie stacje i linie elektroenergetyczne i teletechniczne. Jednocześnie PGE i Orsted szukają partnera, który dostarczy statków instalacyjnych. Najnowszy ogłoszony przetarg dotyczy zaś badania geotechniczne. Uzyskane dane pozwolą na precyzyjne zlokalizowanie i zaprojektowanie fundamentów wiatraków.
O skali przedsięwzięcia świadczą liczby: powierzchnia Morskiej Farmy Wiatrowej Baltica (320 km²) jest większa niż powierzchnia Gdańska. Na takim obszarze zostanie umieszczonych około 200 turbin wiatrowych.
Søren Westergaard Jensen, dyrektor ds. rozwoju MFW Baltica z ramienia Ørsted
W tym roku partnerzy projektu spodziewają się otrzymania decyzji środowiskowej dla części przesyłowej na lądzie. Wtedy rozpoczną też prace nad pozyskaniem finalnego pozwolenia na budowę.
Turbiny wiatrowe na morzu
Według planu do 2030 roku moc wiatraków w polskiej części Morza Bałtyckiego wyniesie 5,9 GW. Morskie farmy wiatrowe stawia nie tylko PGE i Orsted, ale także PKN Orlen i Northland Power, Polenergia z Equinorem, RWE i Ocena Winds. W sumie zainwestują 50- 60 mld zł.
Ustalona w rozporządzeniu cena referencyjna dla tej energii wynosi 319,5 zł/ MWh. To ponad dwukrotnie mniej, niż wynoszą obecne ceny energii hurtowe energii na giełdzie.
Morskie farmy wiatrowe w Polsce przyczynią się do stabilizowania pracy sieci elektroenergetycznej, zapewniając wyższą stabilność generacji energii w porównaniu do innych typów instalacji OZE, takich jak fotowoltaika, czy lądowe farmy wiatrowe.
Krajowy Plan Odbudowy
Morskie farmy wiatrowe w 2030 r. będą – według planów – dostarczać do 13,3 proc. energii elektrycznej w Polsce. Do 2040 roku ich moc przekroczyć ma już 10 GW, i dostarczą nawet 19,3 proc. całkowitej produkcji energii.