Wstęp do parków narodowych w Polsce ma być płatny. To nie jest dobra wiadomość dla milionów Polaków, którzy w ciągu roku odwiedzają parki narodowe. Jest też dobra wiadomość, ponieważ w ustawie przewidziano wyjątek dla osób, które nie będą musiały posiadać biletów. Inni mogą wybrać bilet jednodniowy albo okresowy. Będą też ulgi.
Park narodowy z definicji obejmuje obszar wyróżniający się szczególnymi wartościami przyrodniczymi, naukowymi, społecznymi, kulturowymi i edukacyjnymi. Musi mieć powierzchnię nie mniejszą niż tysiąc hektarów. Ile jest parków narodowych w Polsce? Od lat ta liczba się nie zmienia – jest ich 23 o łącznej powierzchni około 317 tys. hektarów. Początki tworzenia parków narodowych w Polsce sięgają 1921 roku, kiedy na części obecnego obszaru Białowieskiego Parku Narodowego utworzono leśnictwo „Rezerwat”. W 1932 r. zostało przekształcone w Park Narodowy w Białowieży.
Zmiana prawa: od 2023 r. bilety do wszystkich parków
Jak się okazuje, parkom narodowym w Polsce brakuje pieniędzy. Ministerstwo Klimatu i Środowiska, które nadzoruje wszystkie parki narodowe, ocenia ich potrzeby roczne na co najmniej 325 mln zł. Do tej pory to minister środowiska w rozporządzeniu określał, które parki pobierają opaty. Są to parki:
- Babiogórski
- Biebrzański
- Bieszczadzki
- Gorczański
- Karkonoski
- Magurski
- Narwiański
- Świętokrzyski
- Tatrzański
- Wigierski
- Woliński.
Parki mogą także pobierać opłaty także za wstęp do swoich obiektów, albo na niektóre szlaki.
Po zmianie prawa za wstęp zapłacimy od 2023 roku już we wszystkich 23 parkach.
Bilety w parku narodowym: jednodniowe i okresowe
Do parku wejdziemy już tylko z biletem jednodniowym albo okresowym. Jaka będzie stawka – to zależeć ma od dyrektora parku. Jednocześnie maksymalny limit ustali w rozporządzeniu minister środowiska. W obszarach górskich będzie doliczana dodatkowa kwota na rzecz organizacji ratownictwa górskiego, która – według propozycji wyniesie 15 proc. ceny biletu.
Jak czytamy w projekcie ustawy o parkach narodowych wskazano, że w czasie przebywania na obszarze parku trzeba będzie posiadać bilet wstępu oraz dokument uprawniający do ulgi. Brak biletu to automatyczna, słona kara wysokości 50-krotności normalnej stawki za bilet. Natomiast brak dokumentu uprawniającego do ulgi oznaczać będzie 40-krotność stawki za bilet. Szybka zapłata w ciągu 7 dni obniża wysokość kary o połowę.
Kto nie będzie płacił za wstęp do parku
Opłaty za wstęp do parku narodowego nie będą pobierane od:
- dzieci do 7 lat;
- mieszkańców gmin, na obszarze których położony jest park narodowy;
- uczniowie i studenci na zajęciach dydaktycznych w parku;
- badaczy naukowi prowadzący w parku badania;
- osób udających się po wyznaczonych w parku drogach lub szlakach do plaż i miejsc kultu religijnego na terenie parku;
- urzędników wybranych instytucji, np. Straży Granicznej, inspekcji środowiska;
- członków rodziny wielodzietnej z Kartą Dużej Rodziny;
- pracowników Służby Parku Narodowego.
Ponadto ulgi obejmą uczniów, studentów, rencistów, emerytów i osoby niepełnosprawne.
Kampinoski Park Narodowy: opłaty od Warszawiaków
Nowa ustawa nie przewiduje zwolnień z opłat od mieszkańców gmin sąsiadujących z parkiem. To oznacza, że warszawiacy zapłacą za wstęp Kampinoskiego Parku Narodowego, który rocznie odwiedza ponad 1 mln osób. Analogiczna sytuacja występuje w Wielkopolskim Parku Narodowym i Ojcowskim Parku Narodowym.
Projekt ustawy jest w konsultacjach.