Spółka Qair zbudowała w Wielkopolsce w gminie Rychwał farmę wiatrową o mocy 18 MW. Do końca przyszłego roku zamierza uruchomić jeszcze pięć podobnych inwestycji. Z kolei hiszpańska Iberdrola rozpoczęła budowę farmy wiatrowej na Mazowszu.
Wiatr dostarcza najtańszej energii. Polska ma dobre warunki wietrzne i nie brakuje firm z całego świata, które chcą budować farmy wiatrowe. Na razie realizowane są projekty, które dostały pozwolenia na budowę już kilka lat temu. Nowe projekty czekają na zmianę przepisów ustawy o inwestycjach w zakresie elektrowni wiatrowych.
Największa farma wiatrowa na Mazowszu
Duża farma wiatrowa na Mazowszu o mocy 82,5 MW działa już od kilku lat w gminie Korytnica, na północny-wschód od Warszawy. Teraz Iberdrola zaczęła drugi etap inwestycji – Korytnica II o mocy ponad 50 MW. Farma będzie wyposażona w 14 turbin wiatrowych Vestas o mocy 3,6 MW. Wysokość każdej turbiny wiatrowej od podstawy wieży do końcówki łopaty wynosi 195 metrów. Jak ocenia spółka, rocznie produkcja energii wyniesie 140 GWh, co odpowiada zapotrzebowaniu 40 tys. gospodarstw domowych.
Rozpoczęcie prac nad budową Korytnicy II to dla Iberdroli przełomowy moment. Ten projekt zwiększy nasze moce w kraju do 163 megawatów. Widzimy wiele możliwości dla kolejnych nowych projektów wiatrowych i słonecznych na lądzie. Ten projekt wesprze 150 miejsc pracy w szczytowym okresie budowy. A w związku z tym, że będziemy się rozwijać w nadchodzących latach, mamy nadzieję stworzyć miejsce dla jeszcze większego zespołu
Radosław Kogutiuk, szef Onshore Business Development w Polsce
Na ten projekt Iberdrola uzyskała wsparcie w ramach polskich aukcji OZE. Jednocześnie zawarła długoterminową umowę typu PPA z norweskim Statkraftem.
Czytaj także: Powstaje największa farma wiatrowa w Polsce
Iberdrola jest jedną z największych na świecie firm zajmujących się czystą energią. W Polsce, oprócz inwestycji na Mazowszu, mają też farmę wiatrową Zaporowy (30 MW) na Opolszczyźnie. Jednocześnie starają się o nowe lokalizacje dla morskich farm wiatrowych w polskiej części Morza Bałtyckiego.
Duży inwestor w energetyce wiatrowej
Francuski Qair mocno wchodzi w polski wiatr. Posiada 6 parków wiatrowych w: Rzepinie, Linowie, Udaninie, Wrześni, Parzęczewie i najnowszy – w Rychwale. Inwestycja w Rychwale to łącznie 6 turbin wiatrowych Nordex o mocy nominalnej 3 MW każda. W skali roku farma będzie wytwarzać 60 GWh energii.
Do końca 2022 roku Qair uruchomi kolejne farmy wiatrowe w Olszówce, Wądrożu i Wisznicach o łącznej mocy 60 MW, a w 2023 roku – w Stawiszynie i Widuchowej. W sumie firma będzie posiadała w Polsce do końca tego roku ponad 300 MW mocy.
Zasada 10H
Farmy wiatrowe w Polsce powstają jeszcze na starych zasadach. Te projekty uzyskały pozwolenia jeszcze przed wejściem w życie ustawy „antywiatrakowej“ w 2016 roku. Ustanowiła ona zasadę 10H – czyli zakaz budowy turbin wiatrowych w odległości od budynków i terenów chronionych odpowiadającej 10-krotności wysokości wiatraka. W praktyce, ze względu na rozproszoną zabudową w Polsce, 10H wyłącza z energetyki wiatrowej ok. 99 proc. terytorium. Teraz rząd zamierza zliberalizować przepisy, bo taki jest jeden z warunków uruchomienia finansowania unijnego z Krajowego Planu Odbudowy.