Polskie truskawki intensywnie pachną, a ich szypułki są świeże, soczyście zielone, sztywne i delikatnie odstają od owocu. Koszt produkcji sprawia, że są droższe od importowanych z południa Europy i północnej Afryki. W maju kosztują od kilkunastu do dwudziestu złotych za kilogram.
Truskawki to ulubiony owoc wielu Polaków i najbardziej wyczekiwany owoc sezonowy. Polskie truskawki wiosenne są uprawiane w szklarniach i mają smak tych polowych. Dla wielu jest on wspomnieniem dzieciństwa. Owoce są średnio jędrne, soczyste, lekko poziomkowe i kwaskowate.
Warto wiedzieć, że polskie truskawki, uprawiane w strefie klimatu umiarkowanego, są uznawane za wyjątkowo smaczne. To więc kolejny argument za tym, by już wczesną wiosną szukać ich w sklepach i na bazarach.
Jak rozpoznać polskie truskawki?
Barwa i kształt są charakterystyczne dla danej odmiany, ale generalnie polskie truskawki mają stożkowaty lub sercowaty kształt. Postrzegamy go jako znany, tradycyjny. Dojrzałe owoce mają kolor jasnoczerwony i błyszczący. Są duże i pachną. Najbardziej intensywny zapach poczujemy przy szypułce, która jest świeża i soczyście zielona, sztywna i delikatnie odstaje od owocu. Dlatego producenci mówią, że szypułka zawsze prawdę powie.
Prześwietlamy najpopularniejsze polskie owoce
Jak rozpoznać truskawki z importu?
Z kolei truskawki importowane mają kształt bardziej podłużny. Kolor jest jaśniejszy przy szypułce, ponieważ owoce zbierano „na blado”. Dlatego nie jest ona świeża i sztywna, nie odstaje już od owocu. Na przykład szypułki truskawek marokańskich są nieproporcjonalnie duże i długie.
„Zbierana dzisiaj, jutro ona będzie na półce. Nie mija nawet doba. Można ją poznać po smaku, jędrności i po szypułce. Szypułka po czterech dnia transportu, z dalekich krajów, nie jest świeża, jest zmęczona. Różnica jest też taka, że my zbieramy truskawkę czerwoną, taką jaka powinna być. Jej smak pochodzi w 100 proc. od słońca. Importowana zbierana jest »na blado«, żeby wytrzymała podróż. Dokładnie tak jak banany. Dlatego w Europie nie znamy dobrego smaku banana. Gdybyśmy pojechali tam, gdzie one rosną poznalibyśmy smak, który przypomina miód rozpływający się w ustach. Trzeba to wiedzieć” – przekonują Aldona i Jarosław Radola, którzy od kilku lat prowadzą gospodarstwo szklarniowe, w którym uprawiają truskawki.
Świeże polskie truskawki
Truskawka ma w szklarniach idealny klimat. Dojrzewa od stycznia, dlatego już w kwietniu i maju jest gotowa do zerwania. Polskie truskawki producenci oddają w dniu zerwania, maksymalnie na drugi dzień rano, wtedy po dobrym schłodzeniu.
Tak świeżego towaru w markecie życzylibyśmy wszystkim. Nie musi podróżować przez pół świata, nie pozostawia śladu węglowego – Wiesława i Zenon Janiak, pionierzy uprawy w szklarniach.
Współpraca pomaga budować nawyk świadomych zakupów i codziennej konsumpcji polskich owoców jagodowych. Działania liderów wspiera projekt „Czas na polskie superowoce!”, integrujący producentów i przetwórców sfinansowano ze środków Funduszu Promocji Owoców i Warzyw w ramach realizacji przez Krajowy Związek Grup Producentów Owoców i Warzyw.