Rządowe Centrum Bezpieczeństwa wprowadza nowe ostrzeżenia. Alert RCB otrzymają osoby na terenie powiatów, gdzie prognozowane będzie przekroczenie poziomu alarmowego dla pyłu zawieszonego PM10. To przypomina, jak bardzo smog jest niebezpieczny dla zdrowia.
Teraz nie ma ostrzeżeń przed bardzo złym stanem powietrza, ale wiele osób sprawdza to w aplikacjach. Gdy zaczyna się sezon grzewczy jakość powietrza w Polsce znacznie się pogarsza. Smog dotyczy terenów, gdzie stosuje się indywidualne ogrzewanie. Paląc w starych kotłach, kopciuchach, kominkach węglem, śmieciami czy kiepskim drewnem trujemy siebie i bliskich.
Alert poprzez SMS
To się zmieni. Osoby przebywające na terenie objętym Alertem RCB będą otrzymywały SMS o treści:
Uwaga! Dziś (data) prognozowana jest zła jakość powietrza w zakresie pyłu zawieszonego. Zrezygnuj z aktywności na zewnątrz.
Jednocześnie rząd zaznacza, że treść ostrzeżenia może ulec niewielkim zmianom. To prawdopodobnie oznacza, że w przyszłości w alertach może pojawić się na przykład prośba, by nie używać kominków.
RCB opublikuje też komunikaty na stronie gov.pl/rcb i profilach w mediach społecznościowych.
RCB sprawdzi jakość powietrza
Ostrzeżenia będą wysyłane, gdy prognoza Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska (GIOŚ) wskaże zagrożenie przekroczenia średniodobowego stężenia pyłu zawieszonego PM10 powyżej 150 µg/m3. Wartość ta pochodzi z rozporządzenia Ministra Środowiska z 2019 r. w sprawie poziomów niektórych substancji w powietrzu.
Warto podkreślić, że alert dotyczy tylko stężenia pyłu PN10, nie innych zanieczyszczeń. W dodatku dotyczy wartości średniodobowej trzykrotnie wyższej niż dopuszczalny poziom PM 10 w powietrzu, który wynosi 50 µg/m3. Polska od lat nie spełnia jednak tej normy, a polskie poziom informowania ustalono dopiero na 100 µg/m3, a alarmu – na 150 µg/m3, więc nie będzie to często, może klika dni w roku.
GIOŚ sporządza prognozę na podstawie pomiarów ze stacji Państwowego Monitoringu Środowiska, prognoz meteorologicznych oraz prognoz zanieczyszczenia powietrza od Instytutu Ochrony Środowiska – Państwowego Instytutu Badawczego.
Czytaj także: Lepsze powietrze w miastach, ale do ideału daleko
Polski smog to nie tylko PM10
Pył zawieszony jest mieszaniną cząstek stałych i kropelek cieczy o średnicy nie przekraczającej 10 mikrometrów. Znajdują się w nim na przykład związki siarki, azotu, związki organiczne (w tym wielopierścieniowe węglowodory aromatyczne), metale ciężkie, dioksyny. Zawierać więc może substancje rakotwórcze ale także alergeny, takie jak pyłki roślin i zarodniki grzybów.
Polski smog składa się więc z wielu substancji. W raporcie za ubiegły rok GIOŚ podaje, że w ocenianych 39 polskich strefach z 45 odnotowano przekroczenie wartości normatywnych stężeń dla jednego lub więcej zanieczyszczenia. W przypadku PM10 normę średniodobowa miało przekroczone 16 stref, czyli około jedna trzecia w Polsce.