Rośnie świadomość ekologiczna Polaków a to sprawia, że coraz więcej osób interesuje się odnawialną energią. Nie wszyscy mają możliwość inwestycji we własną instalację fotowoltaiczną i produkcję energii ze słońca. Czy można więc zamówić zieloną energię u sprzedawcy prądu i z niej codziennie korzystać? Wyjaśniamy, co trzeba zrobić, by przejść w domu na energię z odnawialnych źródeł.
Polska należy do państw, gdzie większość energii produkowana jest z węgla. W pierwszej połowie tego roku elektrownie węglowe odpowiadały za 76 proc. produkcji energii elektrycznej – wynika z danych opublikowanych niedawno przez organizację Ember. Farmy wiatrowe, elektrownie wodne, słoneczne i biogazownie odpowiadały za 14 proc. dostaw prądu.
Ekologiczna energia z certyfikatem
W sieciach elektroenergetycznych nie ma możliwości oddzielenia energii zielonej od tej z elektrowni konwencjonalnych. Odbiorca energii ma jednak możliwość wyboru sprzedawcy i odpowiedniej taryfy. Warto więc poszukać u zakładów energetycznych oferty energii z certyfikatem z odnawialnych źródeł.
Większość sprzedawców prądu przygotowuje specjalną ofertę skierowaną do klientów, którzy chcą korzystać z czystej energii. Najczęściej kierują ją do firm i dużych odbiorców energii elektrycznej, ponieważ coraz częściej przedsiębiorstwa mają w planach zmniejszenie swojego śladu węglowego. Natomiast nie wszyscy sprzedawcy mają ofertę ekologicznego prądu dla gospodarstw domowych, choć należy oczekiwać, że takich ofert będzie przybywać. Tauron ma już dwa pakiety z zieloną energią dla domu: Prąd Eko z Serwisantem 24H i Prąd EKO z Serwisantem 24H Plus. Pochodzenie energii z odnawialnych źródeł potwierdza certyfikat znanej, niezależnej organizacji TÜV SÜD Polska. Czy jest to drogie? Jak podaje Tauron, w momencie podpisania umowy stawki prądu są niższe o minimum 10 proc. od cen z taryfy sprzedawcy.
Ekologicznie i ekonomicznie
Co jeszcze warto zrobić? Przede wszystkim przejść na rozliczanie przez internet. Oszczędzamy na papierze, jest to wygodne i ekologiczne. Zawsze możemy sprawdzić stan rachunków, które nie giną gdzieś w stercie papierów.
Kolejnym krokiem może być skorzystanie z pakietów sprzedaży prądu uwzględniających naprawę sprzętu elektronicznego. Polacy kupili w ubiegłym roku prawie 7 mln sztuk dużego AGD i 6 mln szt. małego AGD – podaje stowarzyszenie producentów tego sprzętu APPLiA. W ubiegłym roku wydaliśmy na ten sprzęt aż 13,6 mld zł. Warto więc dbać o ten dobytek, by nasze urządzenia nie zamieniły się szybko w elektroodpady.