Na specjalnej platformie można sprawdzić, ile emisji powoduje nasza jazda samochodem. Potem ten ślad węglowy można zrekompensować, wspierając ekologiczne projekty z całego świata. Za niewielki samochód z z przebiegiem 10 tys. kilometrów rocznie należałoby dopłacić kilka euro. Zdecydujecie się?
Emisje samochodu
Wraz z organizacją klimatyczno-techniczną Chooose, Santander Consumer Multirent uruchomił specjalną platformę. Klienci mogę obliczyć, ile śladu węglowego wytwarzają ich samochody, a następnie mają możliwość kompensacji emisji CO2, za którą odpowiadają ich pojazdy. Wpłaty zostaną przeznaczone na certyfikowane projekty klimatyczne z całego świata.
Podróże samochodem są szybkie i wygodne, ale mają też negatywny wpływ na nasze środowisko naturalne.
Według danych Europejskiej Agencji Środowiska, prawie 30 proc. całkowitej emisji CO2 w UE pochodzi z sektora transportu, z czego aż 72 proc. – z transportu drogowego. Z tego powodu UE ustanowiła cel zmniejszenia emisji z transportu o 60 proc. do 2050 r. w porównaniu z poziomami z 1990 r., który przyjęła za rok bazowy do wyliczeń.
Klienci spółki mogą sami wybrać, który z projektów redukcji emisji CO2 chcieliby wesprzeć. Inwestycje pochodzą z całego świata. Dosłownie. Od Ameryki Południowej po Azję, od produkcji zielonej energii po utylizacje odpadów w Wietnamie. Są weryfikowane i certyfikowane zgodnie z uznanymi standardami (np. ONZ).
Jest to działanie na korzyść nas wszystkich, ponieważ emisja gazów cieplarnianych przyczynia się do powstawania zmian klimatycznych, które niosą za sobą negatywne skutki nie tylko dla nas, ale i dla przyszłych pokoleń – Paulina Nykiel-Machaj z Santander Consumer Multirent.
.