Drewno jest wytrzymałym materiałem budowlanym. Jest ciepłe, dzięki czemu zapewnia wyjątkowy komfort mieszkańcom. Budynki drewniane są energooszczędne, zapewniają odpowiednią izolację termiczną – chłód latem, ciepło zimą, optymalną wilgotność powietrza. Zapewniają zdrowy mikroklimat. Drewno oddycha.
Polskie Domy Drewniane
To wszystko można wyczytać na stronach deweloperów, którzy oferują mieszkania w domach z drewna, jak choćby niedawno powstała spółka Polskie Domy Drewniane. PDD ma budować i sprzedawać domy jednorodzinne z drewna, budować wielorodzinne budynki z drewna i sprzedawać w nich mieszkania, także w ramach programu Mieszkanie Plus. Ma też budować na wynajem, wynajmować lokale z opcją zakupu. Projekt jest ciekawy, a jak będzie z wykonaniem?
Pierwsze osiedla powstają w Środzie Śląskiej, Łodzi i Choroszczy na Podlasiu. O tym, jak potoczą się projekty, będzie decydowała ekonomia – pozyskanie gruntów, tanich i dobrych wykonawców. Program Mieszkanie Plus nie zrobił oszałamiającej kariery. Tu też może być trudno o sukces.
Czego bać się w domach z drewna?
Każdy, kto choć trochę interesował się nieruchomościami dobrze wie, że o sukcesie decydują trzy rzeczy: lokalizacja, lokalizacja i lokalizacja. Ale nie tylko dlatego drewnianym domom może być trudno się przebić.
Wokół drewnianych domów narosło sporo stereotypów. Można o tym poczytać na stronach kampanii uruchomionej przez Ministerstwo Klimatu i Środowiska.
Popularność drewnianych domów zaczęła maleć, kiedy to naturalny surowiec został sukcesywnie zastępowany cegłą i betonem. Drewno kojarzy się z łatwopalnością czy mniejszą wytrzymałością niż cegła. Do tego w latach 90. domy popularnie zwane „kanadyjczykami”, rozczarowywały. Przywieziona z Zachodu technologia wymagała stosowania suchego drewna konstrukcyjnego o niezmiennych właściwościach. Nie było też profesjonalnych firm wyspecjalizowanych w drewnianych konstrukcjach. Z tym wszystkim teraz trzeba się zmierzyć, by odczarować domy z drewna.
Wieżowce z drewna
Tymczasem drewno zyskuje nowe zainteresowanie, jako naturalny, luksusowy materiał. Budynki z drewna uzyskują certyfikaty zrównoważonego rozwoju. Są lżejsze od tradycyjnych konstrukcji ze stali i betonu.
Budynek drewniany waży 20 proc. budynku betonowego, więc obciążenie grawitacyjne jest znacznie zmniejszone. Oznacza to, że potrzebujemy minimalnych fundamentów, nie potrzebujemy ogromnych ilości betonu w ziemi. Mamy drewniany rdzeń, drewniane ściany i drewniane płyty podłogowe, – dzięki czemu zmniejszamy ilość stali do absolutnego minimum – architekt Andrew Waugh dla BBC.
Najwyższy wieżowiec drewniany na świecie Mjøstårnet znajduje się w Brumunddal w Norwegii. Mierzy 85,4 metra i ma 18 pięter. Został wykonany w technologii cross-laminated timber (CLT), czyli specjalnie laminowanego drewna, które pozwala na tworzenie wysokich i wytrzymałych konstrukcji.
Panele fotowoltaiczne idą w parze
Wieżowiec Haut w Amsterdamie, usytuowany w sąsiedztwie rzeki Anstel, będzie miał 73 metry wysokości i 21 pięter. Będzie najwyższym drewnianym budynkiem mieszkalnym w Holandii. Oprócz naturalnego surowca, jakim jest drewno, w konstrukcji zastosowano cement i stal. Elewacja będzie produkowała energię. Moduły fotowoltaiczne, dostarczy firma z Podkarpacia ML System. Zajmą łącznie powierzchnię 532 m².
Drewno, jako materiał budowlany, nie emitujący CO2, a w naturalny sposób pochłaniający je, zostało wybrane celem podkreślenia zrównoważonego budownictwa. Ponadto, na fasadzie budynku zainstalowane zostaną elementy fotowoltaiczne. Przy realizacji wykorzystano także komponenty pochodzące z recyklingu oraz dwukomorowe okna – Dawid Cycoń, prezes ML System.
Ekologia i klimat
Czy ograniczenia a wręcz zastąpienie stali i betonu drewnem pomoże ograniczyć emisje CO2 w sektorze budownictwa? Drewniane domy cechuje mniejsza emisja dwutlenku węgla do atmosfery niż budowa ze stali i cementu. To pewne.
Drzewa pochłaniają CO2, więc drewno przechowuje dwutlenek węgla. Do celów rozliczania śladu węglowego, biogenny węgiel zawarty w drewnie będzie więc uznany jako redukcja CO2 lub emisje, których uniknięto. Drewno wykorzystane w budownictwie nie uwalnia CO2, jak spalana biomasa. Przez sto, a nawet więcej lat, CO2 będzie uwięzione w domu.
Typowy dom drewniany dożywotnio zatrzymuje w swoich ścianach około 30 ton węgla, który dzięki temu nie dostał się do atmosfery w formie CO2. Odpowiada to dwutlenkowi węgla emitowanemu przez przeciętny samochód osobowy przez dziesięć lat. Dodatkowo, dzięki zastosowaniu konstrukcji drewnianych przy budowie domu, znacząco ograniczamy użycie betonu, a tym samym emisję CO2, którego podczas jego produkcji powstaje dużo – mówi Tomasz Szlązak, prezes Zarządu Polskich Domów Drewnianych.
Drewno na plon
Drewno jako budulec ma podwójną korzyść: z jednej strony zastępuje wysokoemisyjne produkty jak cement i stal, a z drugiej strony jest naturalnym magazynem CO2. Młode drzewa rosnąc pochłaniają CO2, podczas gdy stare, obumierając uwalniają emisje.
Czy więc nie byłoby racjonalnym stworzenie odpowiednich szkółek drzew i wykorzystanie ich jako budulca? To ma swoją cenę.
W lasach gospodarczych, podobnie jak w rolnictwie, maksymalizuje się plon, uprawiane drzewa wycina się, kiedy przestają szybko przyrastać (gdy mają 80–100 lat). Dlatego brakuje w nich wielkich, kilkusetletnich drzew i miejsca dla wszystkich organizmów, które od takich drzew są zależne (…). Jeżeli wycinamy 100-letnie drzewo, to jego następca posadzony dziś będzie takim drzewem dopiero za 100 lat – wskazuje prof. Tomasz Wesołowski w rozmowie z portalem naukaoklimacie
Mniej CO2
Magazynowanie w budynkach dwutlenku węgla zależy od tego, jaką technologią został zbudowany oraz ile jest w budynku drewna i jakiego. Budynki drewniane w 2015 roku stanowiły ok. 5 proc. mieszkalnych zasobów Unii Europejskiej. Ich magazynowanie CO2 wynosiło od zaledwie 23 kg m−2 (jednostka gęstości) do 310 kg m−2. Opieram się o dane uczonych ze Skandynawii, gdzie kraje mają wykorzystanie drewna opanowane do perfekcji. Uczeni założyli, że przechodząc na budynki drewniane rocznie można zaoszczędzić od 4 mln ton CO2 (przy udziale budynków drewnianych 10 proc. w nowym budownictwie i zmagazynowaniu CO2 na poziomie 100 kg m‑2) do 55 mln ton (udział 80 proc. i magazynowanie 300 kg m‑2). To niewiele, zważywszy że co roku UE emituje ponad 4 mld ton CO2. Z drugiej strony, górny wynik (55 mln ton) odpowiada prawie połowie emisji europejskiego sektora cementu.
To jednak tylko scenariusze do 2040 roku. Trudne obliczenia uczonych, którzy szukają rozwiązań dla kryzysu klimatycznego.
Ryzyko
Większość drewna konstrukcyjnego w Europie pochodzi z lasów iglastych zarządzanych w sposób zrównoważony. Są na to certyfikaty, jest kontrola. Ale jest też pokusa wykorzystania tropikalnego drewna liściastego, co może przyczyniać się do niszczenia lasów tropikalnych i szkodzenia klimatowi. Są też ogólnoświatowe systemy certyfikacji, takie jak Program Endorsement of Forest Certification (PEFC) i Forest Stewardship Council (FSC), mają zapewniać, że las zostanie odbudowany.
Skoro budownictwo drewniane wymaga wycinki lasów, które są uważane za naturalne pochłaniacze dwutlenku węgla, to czy jest to ekologiczne? Powszechnym argumentem jest to, że lasy powinny pozostać nietknięte jako naturalnie funkcjonujące pochłaniacze CO2 – o to walczą ekolodzy. Pozyskiwanie drewna jest uzasadnione tylko wtedy, gdy lasy są zarządzane w sposób efektywny – odpowiadają praktycy. W przeciwnym razie wykorzystanie drewna do budowy doprowadziłoby do zaniku lasów, co z perspektywy zmian klimatycznych byłoby jeszcze gorsze niż obecne praktyki budowlane.
fot. Krzysztof Skłodowski