Prawdziwa czekolada w PRL‑u była rzadką odrobiną przyjemności. Polskie marki przerwały, ale mocno się zmieniły. Nie zdajemy sobie też sprawy, jak powstaje czekolada, którą teraz kupujemy.
Europa jest największym eksporterem słodyczy wytwarzanych z kakao na świecie i odpowiada za ponad 76% światowej sprzedaży tego produktu. W tym zestawieniu Polska zajmuje czwarte miejsce. Wielu konsumentów nie zdaje sobie jednak sprawy z tego, że prawdziwa czekolada, jaką znamy, ma przed sobą niepewną przyszłość i w najbliższym czasie może stać się rzadkim luksusowym towarem (Fairtrade Foundation, 2021 r.).
Przemysł czekoladowy jest słodko-gorzki
Według danych Fundacji Fairtrade Polska aż 60 proc. ziaren kakao na światowym rynku pochodzi z Ghany i Wybrzeża Kości Słoniowej. Uprawy koncentrują się na małym pasie w promieniu 10 stopni od równika, ponieważ jest tam wystarczająco gorąco i wilgotno, by ziarna mogły się rozwijać.
Uprawa kakao to źródło utrzymania dla 5,5 miliona rolników i około 40 milionów zatrudnionych na plantacjach pracowników najemnych.
Fairtrade Foundation
Praca ta jest niezwykle wymagająca – kakaowce są delikatne i wrażliwe na zmiany klimatyczne. Rolnicy muszą przez to chronić drzewa przed zbyt silnym działaniem wiatru i promieniami słonecznymi, jak również przed szkodnikami i chorobami.
Niestety przeciętny rolnik, zajmujący się uprawą kakao, zarabia mniej niż 1 dolara dziennie. Takie dochody nie pozwalają kupować nowego sprzętu czy brać udziału w szkoleniach na temat nowych metod upraw, które pomogłyby zwiększyć przychody. Dodatkowo średni wiek rolników uprawiających kakao wynosi obecnie ponad 50 lat, ponieważ młodsze pokolenie nie jest zainteresowane tym zajęciem z powodu niskich dochodów (Fairtrade Foundation, 2020 r.). Oprócz tego w sektorze kakaowym codziennością są nierówne traktowanie płci czy praca dzieci. Jak temu przeciwdziałać?
Otwartość na sprawiedliwe wybory
Trudna sytuacja rolników z globalnego Południa zmusza do podejmowania konkretnych działań. Fairtrade to system certyfikacji, który działa w rejonach, gdzie uprawia się m.in. kakao. Powstał po to, by wspierać lokalną przedsiębiorczość. Oznacza to zapewnienie rolnikom środków utrzymania, uczciwych cen i stabilnych warunków eksportu towarów, a także po to, by dbać o środowisko. Jak to działa? Rolnicy zrzeszeni w spółdzielniach z certyfikatem Fairtrade otrzymują za swoje plony ustaloną cenę minimalną, która pokrywa koszty m.in. zrównoważonej produkcji kakao. Ponadto, otrzymują premię. Mają więc pieniądze na inwestowanie w podnoszenie jakości i wydajności upraw. Ponadto premia częściowo idzie na projekty rozwojowe, z których korzystają całe społeczności.
Czytaj także: Czekolada nam się kończy
Wbrew pozorom producenci kakao i my, kupujący wyroby czekoladowe, mamy wiele wspólnego. Rolnicy z krajów globalnego Południa także chcą otrzymywać godne wynagrodzenie za swoją pracę, inwestować w rozwój swoich gospodarstw oraz móc zapewnić przyszłość swoim dzieciom. Na pierwszy rzut oka każda czekolada na półkach sklepowych wygląda tak samo. Obecnie konsumenci często porównują je pod kątem składu. Warto jednak również zwrócić uwagę na to, czy kakao, będące jednym ze składowych produktu, zostało pozyskane na zasadach Fairtrade. To wiadomość dla nas-konsumentów, że plantatorzy, którzy uprawiali kakao, otrzymali bardziej sprawiedliwą cenę za swoją pracę.
Prawdziwa czekolada to nie tylko kakao
Wśród coraz większej liczby konsumentów, w tym również Polski, znacząco wzrasta przekonanie o wpływie świadomych decyzji zakupowych na zachowania firm. Według ostatnich badań, od przedsiębiorstw coraz bardziej wymaga się sprawiedliwego wynagradzania i uczciwego traktowania pracowników. Dodatkowo 57 proc. badanych twierdzi, że jest gotowych zapłacić więcej za produkty i marki, które działają na rzecz poprawy sytuacji środowiskowej i społecznej (badanie Globe Scan na zlecenie Fairtrade International, 2021 r.).
Warto zaznaczyć, że choć w ostatnich miesiącach w kraju wzrosły ceny wielu produktów, to nie zniechęca to konsumentów do kupowania prawdziwej czekolady. Za czekoladę wytwarzaną na zasadach fair trzeba zapłacić więcej niż za podobne słodycze bez certyfikatu.
Wyższa cena produktów jest do pewnego stopnia pochodną płacenia wyższej ceny za kakao w skupie. Dodatkowo rolnicy otrzymują tzw. premię Fairtrade, którą przeznaczają m.in. na opiekę medyczną czy szkolenia.
Zbigniew Szalbot, członek zarządu Fairtrade Polska
Świadomość konsumentów przekłada się na rynkowe wyniki. W 2020 roku sprzedaż hurtowa netto produktów z kakao z certyfikatem Fairtrade osiągnęła w Polsce wartość 424 mln złotych.