W polskim budownictwie coraz częściej stosuje się rozwiązania wykorzystujące odnawialne źródła energii: panele fotowoltaiczne, pompy ciepła, kolektory słoneczne do podgrzania wody. Kluczem do maksymalnego wykorzystania potencjału tych rozwiązań jest najpierw ocieplenie budynków. Dopiero zmniejszone zapotrzebowanie na energię, w wyniku odpowiedniej izolacji, pozwoli na efektywniejsze wykorzystywanie darmowej energii odnawialnej.
Proste? Nie dla każdego.
W branży energetycznej słychać sporo głosów o tym, że Polacy wybierają za duże instalacje słoneczne. Jest to związane z obecnym systemem rozliczania prosumentów czyli producentów i konsumentów energii. Za każdą jednostkę energii wprowadzoną z instalacji do sieci energetycznej prosument odbiera potem 80 proc. Tak jest przy instalacji o mocy do 10 kW. Ci, którzy zainwestowali w instalacje większe – o mocy do 50 kW – odbierają 70 proc. wprowadzonej energii. Mają na to rok czasu, potem nadwyżka, z punktu widzenia prosumenta, przepada.
Czytaj także: Naprawiaj! To ekologiczne i ekonomiczne
Większe nie oznacza lepsze
Ecoreporters od dawna zachęca do umiaru. Tak właśnie powinno też być w przypadku energii. Niezależnie od rozliczeń, liczy się też zdrowy rozsądek.
Wyliczenie, jak może zmniejszyć się zapotrzebowanie na energię po termomodernizacji niewielkiego domu o powierzchni 90 mkw. pokazuje, że dzięki poprawnej kolejności prac – najpierw ociepleniu ścian i dachu, potem wymiany źródła ciepła – zapotrzebowanie na energię na cele grzewcze zmniejszyło się blisko pięciokrotnie.
Takie działanie pozwala także trzykrotnie zmniejszyć moc eksploatacji np. pompy ciepła i zapotrzebowanie na energię elektryczną z zamontowanych na dachu paneli fotowoltaicznych. To z kolei przekłada się na niższe koszty inwestycji, jak i na szybszy czas jej zwrotu. Dodatkowo, w przypadku wielu inwestorów, daje to możliwość samodzielnego inwestowania w odnawialne źródła energii, niezależnie od programów finansowych wspierających rozwój OZE, takich jak np. „Mój Prąd” – Agnieszka Stawiarska, kierownik działu doradztwa technicznego z Rockwool Polska.
Przykładowo firma podaje, że przed termomodernizacją dom z pompą ciepła potrzebował instalacji PV o mocy 14,6 kW, która zajmowała powierzchnię ponad 78 mkw. Po termomodernizacji wystarczyło 29 mkw., by zmieścić panele fotowoltaiczne o mocy 5,4 kW.
W Polsce mamy około 5 milionów budynków jednorodzinnych, z czego 3,6 miliona to domy nieocieplone lub słabo ocieplone. Budujemy na potęgę, ale od nowego roku czeka nas prawdziwa rewolucja w budownictwie. Normy efektywności energetycznej zostaną zaostrzone, oby też wzrosła nasza świadomość niemarnowania energii.