Dopłaty do rolnictwa węglowego obowiązują od 2023 r. To część dopłat bezpośrednich, w ramach których wprowadzono ekoschematy. Działania są skomplikowane, ale mogą okazać się dla rolników opłacalne. Na czym polega rolnictwo węglowe? Stawki dopłat mogą zrekompensować rezygnację z intensywnej uprawy ziemi, ale też największą zaletą zrównoważonych metod uprawnych jest możliwość generowania przez rolników dodatkowego przychodu poprzez sprzedaż certyfikatów węglowych.
Rolnictwo węglowe polega na wprowadzeniu takich praktyk, które obniżają koszty uzyskiwania plonów, wpływają na ich zwiększenie oraz wzrost ich odporności na skutki zmian klimatycznych.
Stosowanie zrównoważonych praktyk minimalizuje erozję gleby, oczyszcza wody powierzchniowe i gruntowe, sprawiając, że wszelkie substancje odżywcze nie spływają i zwiększają wydolność plonów. Wprowadzenie wymienionych praktyk pozwala na ograniczenie kosztów poprzez zmniejszenie wydatków na nawozy syntetyczne oraz pestycydy, ale też wymaga innych inwestycji. Tyle teoria, a jak przekonać do tego rolników?
Stawki za rolnictwo węglowe w ramach ekoschematów
Ekoschemat Rolnictwo węglowe i zarządzanie składnikami odżywczymi ma kilka praktyk. Za każda z nich przysługują inne stawki. Rolnictwo węglowe mogą realizować tylko te gospodarstwa, które spełniają warunek uzyskania minimalnej liczby punktów, które rolnik otrzymałby w sytuacji realizacji na co najmniej 25 proc. powierzchni użytków rolnych najwyżej punktowanej praktyki (5 pkt/ha).
Każdy punkt odpowiada za ok. 100 zł dofinansowania. Oto proponowana liczba punktów na hektar za poszczególne praktyki:
- Ekstensywne użytkowanie trwałych użytków zielonych z obsadą zwierząt – 5 pkt.
- Międzyplony ozime lub wsiewki śródplonowe – 5 pkt.
- Plan nawożenia – wariant podstawowy – 1 pkt.
- Plan nawożenia – wariant z wapnowaniem – 3 pkt.
- Zróżnicowana struktura upraw – 2 pkt.
- Wymieszanie obornika na gruntach ornych w terminie 12 godzin od jego aplikacji – 2 pkt.
- Stosowanie nawozów naturalnych płynnych innymi metodami – 3 pkt.
- Uproszczone systemy uprawy – 4 pkt.
- Wymieszanie słomy z glebą – 2 pkt.
Dodatkowo, nie można łączyć niektórych praktyk, więc rolnik nie zawsze zastosuje najbardziej opłacalne ekoschmaty. Tabela pokazuje, jakie działania się wykluczają.
Rolnictwo węglowe: stawki dopłat to nie wszystko
Warto jednak zaznaczyć, że rolnicy mogą uzyskać dodatkowy przychód poprzez sprzedaż certyfikatów węglowych. Jak to zrobić?
Rolnicy, którzy stosują zrównoważone praktyki otrzymują certyfikaty handlowe, czyli kredyty węglowe, za każdą tonę dwutlenku węgla, którą magazynują w glebie. Następnie kredyty te mogą sprzedawać, np. firmom, które chcą zrównoważyć swoją emisję dwutlenku węgla.
Pierwszym krokiem jest zawsze zapoznanie się z obecnie stosowanymi w gospodarstwie praktykami. Następnie pobierane są próbki z gleby z pól, które są oceniane przez międzynarodowy zespół naukowców pod kątem jej potencjału w zakresie pochłaniania węgla i oszacowania jej jakości. Ten czynnik w dużej mierze wpływa na możliwości zarobkowe gospodarstwa. W kolejnych krokach, w formie konsultacji, przedstawiane są jasne wytyczne co do wprowadzenia lub rozszerzenia konkretnych praktyk w danym przypadku. Ma to na celu zmaksymalizowanie korzyści dla rolnika. Efekty stosowanych praktyk są później okresowo mierzone, a od ich poziomu zależy liczba przyznanych certyfikatów węglowych, zapewniających rolnikom stały pasywny dochód
Eryk Frontczak, Carbon Product Manager z HeavyFinance.
Jak przypomina Fronczak, uprawa bezorkowa często wiąże się z wysokimi nakładami inwestycyjnymi związanymi między innymi z rozbudową parków maszynowych. Polscy rolnicy mogą od niedawna skorzystać z finansowania pozyskanego w ramach tzw. zielonej pożyczki 0%. Litewska firma HeavyFinance postawiła sobie za cel usunięcie 1 gigatony CO2 z atmosfery do 2050 roku poprzez dostarczanie finansowania dla zrównoważonego rolnictwa.