Pierwszy zespół badawczy przeprowadził badanie globalnej utraty lodu przy użyciu danych satelitarnych. Okazuje się, że tempo, w jakim lód znika na całej planecie, przyspiesza.
Największy szczyt Ziemi
Badanie obejmuje okres 23 lat. W tym czasie znikło 28 bilionów ton lodu. Ta ilość odpowiada tafli lodu o grubości 100 metrów pokrywającej całą Wielką Brytanię.
Połowa wszystkich strat pochodziła z lodu na lądzie. Wszystkie regiony lodowcowe na całym świecie tracą lód.
Chociaż w każdym badanym przez nas regionie utraciliśmy lód, straty z lądolodów Antarktydy i Grenlandii wzrosły najbardziej – powiedział główny autor badania Thomas Slater, z Centrum Obserwacji i Modelowania Polarnego w Leeds
Tempo znikania lodu na Ziemi wynosiło 0,8 biliona ton rocznie w latach 90. A w roku 2017 wzrosło już do 1,3 bln ton.
Aby spojrzeć na to z perspektywy, jeden bilion ton lodu można traktować jako kostkę lodu o wymiarach 10x10x10 km, która byłaby wyższa niż Mount Everest.
Czytaj: Dwutlenek węgla podaruj w prezencie
Pokrywy lodowe są teraz zgodne z najgorszymi scenariuszami ocieplenia klimatu przedstawionymi przez Międzyrządowy Zespół ds. Zmian Klimatu (IPCC).
Topnienie lodu wpływa na morza
W ten sposób zaobserwowano, że poziom mórz na świecie podniósł się o 35 milimetrów. To dlatego, że topnienie lodu z lądolodów i lodowców zwiększa poziom wód i ryzyko zalania terenów przybrzeżnych. Natomiast utrata lodu morskiego nie przyczynia się bezpośrednio do wzrostu poziomu morza. Ma za to mocny wpływ pośredni. Jedną z kluczowych ról lodu jest odbijanie promieniowania słonecznego z powrotem w kosmos. To pomaga utrzymać Arktykę w chłodzie.
W miarę kurczenia się lodu morskiego oceany i atmosfera pochłaniają więcej energii słonecznej, co powoduje szybsze ocieplenie Arktyki niż gdziekolwiek indziej na naszej planecie – Isobel Lawrence z Centrum Obserwacji i Modelowania Polarnego
Pierwsze takie badanie
Badanie jest pierwszym tego rodzaju przeprowadzonym za pomocą obserwacji satelitarnych. Obejmuje 215 tys. lodowców górskich rozsianych po całej planecie, polarne pokrywy lodowe na Grenlandii i Antarktydzie, szelfy lodowe pływające wokół Antarktydy oraz lód morski dryfujący na Oceanie Arktycznym i Południowym.
Zespół naukowców pod kierownictwem Uniwersytetu w Leeds w Wielkiej Brytanii wykorzystał informacje z satelitów ESA ERS, Envisat i CryoSat, a także misji Copernicus Sentinel‑1 i Sentinel‑2. Artykuł na ten temat został opublikowany w „The Cryospher“.