Zmierz Pan gaz!

- autopromocja -

Jak zmie­rzyć coś, cze­go nie widać? Polecamy wizy­tę w Muzeum Gazowni Warszawskiej, któ­re dosko­na­le pre­zen­tu­je, czym jesz­cze do nie­daw­na był gaz w pol­skich domach – począw­szy od licz­ni­ków gazu, rów­nież na żeto­ny, gazo­we kuchen­ki, loków­ki, żelaz­ka, kuch­nie a nawet… gazo­we lodów­ki (obec­ne do dziś w dom­kach cam­pin­go­wych). Co cie­ka­we, był to gaz węglo­wy, a więc pro­du­ko­wa­ny z węgla. Dopiero w latach 70. wyparł go bar­dziej wydaj­ny gaz ziemny.

#JednymOkiem to subiektywny przegląd wydarzeń byłego fotoreportera Gazety Wyborczej, Rzeczpospolitej, PAPu. Teraz gdy nie muszę fotografować dziur w drodze czy twarzy polityków, fotografuję co mi się podoba i piszę co chcę. Mówią, że warto. Zapraszam. Krzysztof Skłodowski

- reklama -
ZOSTAW KOMENTARZ
Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Drugim okiem